Translate

środa, 6 kwietnia 2016

Przemyślenia wilcze

Leżąc w łóżku...słuchając deszczu znów towarzyszy mi ból.
Ostatnio to częsty element w moim życiorysie.
Z racji że jedyna czynność, która powiedzmy,aż takiego bólu mi nie sprawia postanowiłam skrobnąć co nie co  po klawiaturze.
Oczywiście gdy pada deszcz najlepiej jest go posłuchać... nie ma nic piękniejszego niż muzyka deszczu.
Ok może wcześnie rano w środku tygodnia nie jest to dla każdego symfonia ale...całkiem przyjemne gdy się ma czas go posłuchać...
Jak wiele się zmienia w życiu człowieka...
włosy rosną, a całkiem nie tak dawno były takie:
Wprowadziły się na dobre inne zmiany:

minimalizm kwitnie nadal :)
Zmiany dotyczyły też miejsca zamieszkania..czy składu osobistości owego:
Już wiem,że to nie koniec zmian..
Przeprowadzka czeka mnie przed latem mniej więcej, chociaż patrząc na stan pogody to już mamy lato :)



1 komentarz:

  1. A wiosnę na pewno. Wszystko wokół kwitnie, prymule w trawnikach, w lasach dywany przebiśniegów.
    Ból... Właściwie mija mi, kiedy leżę. Gdy siedzę, jest jeszcze gorze, ale cóż, taka moja specyfika, nie wolno mi się poddać. Dzięki temu, że się zawzięłam i nie odpuszczam sportom, chodzę w miarę prosto. Ja symuluję zdrową kobietę ;)

    OdpowiedzUsuń